Obserwatorzy

niedziela, 17 września 2017

Zestaw Podkładowy CATRICE - Recenzja


Moja dobra koleżanka, Kochana Kasia C. poprosiła mnie o recenzję mojego ulubionego zestawu podkłądowego z CATRICE. Zwyczajnie nie mogłam i nie umiałam jej odmówić, z początku chciałam zrobić to na moim fanpage'u, ale stwierdziłam, że zrobie to tutaj, ponieważ mam większe pole do popisu. A więc zaczynamy:





Baza: Catrice Light Correcting Serum Primer

Opis Producenta:

"Płynne złoto. Delikatnie połyskująca formuła nałożona pod podkład gwarantuje efekt subtelnego blasku, który jest jeszcze intensywniejszy, gdy produkt stosuje się oddzielnie. Wygodny aplikator w pipetce umożliwia łatwą i precyzyjną aplikację. Dzięki swojemu naturalnemu odcieniowi baza nadaje się dla wszystkich tonów skóry."


Moja opinia:

Baza jest bardzo płynna, naprawdę wystarczy niewielka ilość do pokrycia całej buzi, ładnie się rozprowadza oraz wchłania, a znajdujące się w niej drobinki ładnie rozświetlają buzię, myślę, że świetnie nadawałaby się również do użytku jako osobny produkt, np. do rozświetlenia skóry dekoltu. Co najważniejsze nie zostawia uczucia sylikonu na twarzy. Bardzo podoba mi się pipeta w formie aplikatora, co tyczy się również podkładu. 


Podkład: Catrice HD Liquid Coverage Foundation

Opis producenta: 

"Druga Skóra. Podkład HD Liquid Coverage to wygładzona cera z efektem “high definition”. Wyjątkowo lekka formuła, którą aplikuje się pipetą, oferuje wysokie krycie i utrzymuje się na skórze do 24 godzin. Cera wygląda nieskazitelnie, a przy tym naturalnie, podkładu nie czuć na skórze. Skóra jest gotowa na światła jupiterów i bycie w centrum kamery!"

Występuje w następujących odcieniach:
  • 010 Light Beige
  • 020 Rose Beige
  • 030 Sand Beige
  • 040 Warm Beige


Moja opinia:

Produkt bardzo płynny, lekki i mocno kryjący w formie fluidu (co najbardziej mi w nim pasuje). Na pewno nie nadaje się dla osób, które na co dzień lubią używać kremy podkładowe typu BB oraz CC. W użytkowaniu ładnie się rozprowadza, nie zostawia smug (pamiętamy, że podkład wklepujemy nie rozmazujemy na twarzy). Również wystarczy niewielka ilość, by rozprowadzić go równo po całej buzi. Ładnie się wchłania, a przy tym zostawia cerę aksamitną o naturalnym wyglądzie, lekko matuje skórę, przez co jest bardziej dedykowny dla cery tłustej i mieszanej. Co ciekawe raczej nie zostawia plam na ubraniach, gdy przebierasz się w ciągu dnia (jednak nadal uczulam moje drogie czytelniczki, żeby uważały na makijaż, zwłaszcza w sklepach z ubraniami). Formuła produktu nie zawiera oleju i jest całkowicie vegańska.


Korektor: Catrice, Liquid Camouflage High Coverage Concealer

Opis producenta:

"Cienie pod oczami, niedoskonałości i zaczerwienienia to pieśń przeszłości – nowy korektor w płynie oferuje optymalne krycie i pielęgnację. Płynny korektor jest mocno napigmentowany, wodoodporny i trwały. Zaopatrzony w praktyczny aplikator, jest łatwy w użyciu.

Rodzaj pod oczy, do twarzy."

Występuje w następujących odcieniach:
  • 005 Light Natural 
  • 010 Porcellain
  • 020 Light Beige


Moja Opinia:

Korektor jest bardzo wydajny, ładnie się rozprowadza i wchłania, przez co pozostawia naturalny wygląd skóry. Używam go głównie pod oczami, świetnie kryje cienie, rozprasza światło i co najważniejsze nie waży się w moich zmarszczkach mimicznych wokół oczu, dzięki czemu nawet nie muszę wygarniać "resztek" kremowym jasnym cieniem do powiek - co robiłam w przypadku innych rozświetlających korektorów pod oczy. Właściwie mam jedno zastrzeżenie, czyli za którtki aplikator, ponieważ nie sięga on do samego dna opakowania, przez co nie można wygarnąć resztek, które zostają na dole.  




Na tym zdjęciu mam połowę twarzy pomalowaną już owymi produktami - bazą, podkłądem i korektorem i nie powinno być wątpliwości, która to część twarzy ;-)


Tu mamy zdjęcie przed i po nałożeniu bazy, podkładu i korektora

Mam nadzieję, że moja recenzja wam się podobała i że pomogłam choć trochę w podjęciu decyzji odnośnie tych produktów, Ich ceny są naprawdę przystępne, ponieważ wachają się od ok 15-30 zł za jeden produkt, tak więc uważam, że można spokojnie zaryzykować, bo jeśli wam nie podpasują, to ta cena to nie jest żaden majątek. Ja uwielbiam te produkty i polecam je z całego serducha oraz z czystym sumieniem!

Pozdrawiam Serdecznie
Nefri Black

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz